link do zwiastunu ---> https://www.youtube.com/watch?v=ZRPnx-G-DoU&feature=youtu.b
niedziela, 29 czerwca 2014
czwartek, 26 czerwca 2014
„WWA Tour - Holandia, Amsterdam, Amsterdam Arena - 24-25.06.14”.
http://haycurlyboy.tumblr.com/
Harry zdaje sobie sprawę, że balon który wpadł na scenę, to.. nie balon.
https://vine.co/v/MttMEgVEwQ2
Harry: Knock Knock
Publiczność: Who's there
Harry: No one
Publiczność: No one who?
Harry:
Publiczność: Who's there
Harry: No one
Publiczność: No one who?
Harry:
( Hahhaha Harry i te jego suchary ♥ )
( Szukamy właścicieli ubrań ♥ Harry nie musiałeś wąchać tego buta...)
Nagrania z koncertu w Amsterdamie, 24.06.14
http://haycurlyboy.tumblr.com/post/89889026730/amsterdam-24-06-14
Niall podczas wczorajszego koncertu w Amsterdamie w okolicach piosenki "You & I" nagle pochylił się i trzymał się za kolano. Fani piszą, że wyglądał jakby naprawdę go bolało. Przez kolejne utwory starał się być twardy i w miarę sprawnie poruszać, ale nie wychodziło mu to najlepiej, a chłopcy mu pomagali.
Napisał na Twitterze:
"Amsterdam, dziękuje za wspaniałe koncerty! Doceniam to, że przyszliście! A także! Czy możecie ograniczyć to co wrzucacie na scenę, proszę! Ponieważ coś mnie dziś uderzyło! Zraniło moje kolano! Bardzo boli! Nigdy nie chciałbym brzmieć jakbym narzekał! Ale miałem operację 5 miesięcy temu, wciąż odczuwam trochę bólu i bardzo się o nie obawiam."
Filmiki na których widać Nialla:
https://www.youtube.com/watch?v=KVRtwJ6Hytc (pod koniec)
https://vine.co/v/MtjqVHDIa9Z
Napisał na Twitterze:
"Amsterdam, dziękuje za wspaniałe koncerty! Doceniam to, że przyszliście! A także! Czy możecie ograniczyć to co wrzucacie na scenę, proszę! Ponieważ coś mnie dziś uderzyło! Zraniło moje kolano! Bardzo boli! Nigdy nie chciałbym brzmieć jakbym narzekał! Ale miałem operację 5 miesięcy temu, wciąż odczuwam trochę bólu i bardzo się o nie obawiam."
Filmiki na których widać Nialla:
https://www.youtube.com/watch?v=KVRtwJ6Hytc (pod koniec)
https://vine.co/v/MtjqVHDIa9Z
Harry i Niall pod hotelem w Kopenhadze 16.06.14https://www.youtube.com/watch?v=3lg4Muon6vE&feature=youtu.be
17.06.14:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=eAxyq0lDnxE
Nowe filmiki, 1D dla Nabisco
https://www.youtube.com/
https://www.youtube.com/
https://www.youtube.com/
Nowe nagrania z 1D Degree App
https://a.tumblr.com/
https://a.tumblr.com/
https://a.tumblr.com/
https://a.tumblr.com/
Podobno Harry napisał utwór pt. "Got Away" z Ryanem z OneRepublic.
________
Harry jest współautorem nowego utworu pod tytułem "Not Our Fault"
Heej to są wiadomości co ostatnio działo się z 1D . Nie wiem czy chcecie, żebym wam to pisała czy tylko dodawała rozdziały. Napiszcie w komach + nowy rozdział pojawi się jutro (może)
środa, 25 czerwca 2014
Rozdział 1 - Powiedziałeś to co myślałeś.
*Londyn, Hotel, oczami Ashley*
Promienie słoneczne, przedzierające się przez Londyńskie chmury wzbudziły mnie ze snu. Ledwo żywa zwlekłam się z łóżka i je zaścieliłam. Odruchowo spojrzałam na zegarek leżący na szafce nocnej obok mojego posłania. Moje gałki oczne momentalnie się powiększyły była już 7:03.
- Ku*wa - przeklnęłam cicho pod nosem.
- Nie no super Ashley, nie ma to jak gnić w łóżku do 7:03. Zawsze wstajesz o 6:00. - mówiąc to wbiegłam do łazienki. Spojrzałam w lustro i to co zobaczyłam kompletnie mnie mnie zaszokowało.. Dziwię się ze jeszcze lustro nie pękło. Zrobiłam sobie delikatny Make-Up. A dokładnie to pomalowałam rzęsy i delikatnie nałożyłam, trochę jasnego pudru. Swoje długie, proste brąz włosy zaczesałam w wysokiego kuca. Szłam biegać po parku, więc nie pasowało by ich nie związać. Zresztą szczerze mówiąc nie lubiłam ich rozpuszczać, choć były ładne. Po wykonaniu najważniejszych rzeczy wyszłam z łazienki i udałam się do sypialni. Zerknęłam w okno. Pogoda jak na Londyn była normalna. Dookoła była mgła, chodniki i ulice były mokre po nocnym deszczu. Nie było za ciepło jak na styczeń. Decyzję podjęłam szybko. Założyłam czarne legginsy, białą bokserkę na to zielono-białą bluzę i air maxy. Po 15 minutach byłam gotowa. Wzięłam jeszcze telefon i słuchawki. Zamknęłam swój pokój i zeszłam na dół po hotelowych schodach. Wreszcie udało mi się wydostać z przepełnionego ludźmi hotelu. Byłam już na zewnątrz, więc jak robiłam to od tygodnia (tyle Ashley jest w Londynie), najpierw udałam się do Nados po shake'a, a potem szłam biegać. Nie minęło 10 minut, a ja już byłam ba miejscu. Weszłam do środka i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Przy stolikach siedziało tylko 6 osób. W kolejce stały tylko 2 osoby, więc stanęłam za jakimś brunetem by coś zamówić. Stałam już jakieś 5 minut w tej kolejce i zastanawiałam się kto stoi przede mną i brał zamówienie. Spuściłam głowę na dół by mu się dokładnie przyjrzeć. Miał na sobie jasne jeans'y, białe convers'y i zieloną kurtkę. Cholera no! Kto to jest!? Jeszcze te loki na głowie.
- Ku*wa, debilu patrz jak łazisz! To była moja ulubiona bluzka! - Z myśli wyrwał mnie ten krzyk. Momentalnie podniosłam głowę. Moim oczami ukazała się idealnie zarysowana twarz. Malinowe piękne usta, zielone oczy i burza loków na głowie. Harry. Tak to mój idol. Tylko trochę przykro było mi usłyszeć takie słowa, choć nie było to z mojej winy.
- Miło mi usłyszeć takie słowa z ust mojego idola - przeszłam obojętnie, zbliżając się do blatu.
- Poproszę truskawkowego shake. - powiedział.
- Dobrze już podaje - odpowiedziała mi z uśmiechem mila ekspedientka, po 30 - stce
- Ty jesteś fanką 1D? - Kątem oka zobaczyłam zbliżającego się chłopaka.
- Tak. Zresztą jakie to ma znaczenie? Aha, jeżeli chodzi o bluzkę, to powiedz mi ile kosztowała, to ci oddam pieniądze - Odpowiedziałam mu chłodno.
- Nie, nie dodawaj. Jeżeli bym wiedział m, że stoi za mną taka niewiasta i na dodatek nasza fanka, to nigdy bym tak nie powiedział - Nawet nie wiedziałam kiedy a brunet stał już obok mnie. Pi tych słowach na jego policzkach pojawiły się dwa wgłębienia. Były słodkie.
- Ahaaaaaa, czyli jeśli byłabym brzydka i nie byłabym waszą fanką to byś mnie nie przeprosił? - Podniosłam pytająco jedną brew. Nagle usłyszałam dźwięk telefonu. Nie, nie mojego. Harry'ego. Chłopak oddalił się nieco, ale po nie całej minucie stał koło mnie.
- Wiesz ja muszę już iść Zayn dzwonił i powiedział, że jesteśmy spóźnieni. Ale wracając do tamtego nie miałem na myśli tego co powiedziałem. - widziałam jak się starał żeby mnie przeprosić, ale koniec, końców mnie też trochę zabolało to co powiedział.
- Powiedziałeś to co myślałeś. Spoko idź. - posłałam chłopakowi sztuczny uśmiech.
- Ale ja na prawdę przepraszam wybacz mi. Muszę już iść. - mówiąc to zielonooki pokazał swoje dwa dołeczki i wyszedł. Tsa pewnie sam w to nie wieży. wzięłam zamówienie i usiadłam przy stoliku koło okna.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
I jak podobał wam się mój pierwszy rozdział nowego opowiadania?
Proszę was wyraźcie swoje SZCZERE opinie w komentarzu ♥
Promienie słoneczne, przedzierające się przez Londyńskie chmury wzbudziły mnie ze snu. Ledwo żywa zwlekłam się z łóżka i je zaścieliłam. Odruchowo spojrzałam na zegarek leżący na szafce nocnej obok mojego posłania. Moje gałki oczne momentalnie się powiększyły była już 7:03.
- Ku*wa - przeklnęłam cicho pod nosem.
- Nie no super Ashley, nie ma to jak gnić w łóżku do 7:03. Zawsze wstajesz o 6:00. - mówiąc to wbiegłam do łazienki. Spojrzałam w lustro i to co zobaczyłam kompletnie mnie mnie zaszokowało.. Dziwię się ze jeszcze lustro nie pękło. Zrobiłam sobie delikatny Make-Up. A dokładnie to pomalowałam rzęsy i delikatnie nałożyłam, trochę jasnego pudru. Swoje długie, proste brąz włosy zaczesałam w wysokiego kuca. Szłam biegać po parku, więc nie pasowało by ich nie związać. Zresztą szczerze mówiąc nie lubiłam ich rozpuszczać, choć były ładne. Po wykonaniu najważniejszych rzeczy wyszłam z łazienki i udałam się do sypialni. Zerknęłam w okno. Pogoda jak na Londyn była normalna. Dookoła była mgła, chodniki i ulice były mokre po nocnym deszczu. Nie było za ciepło jak na styczeń. Decyzję podjęłam szybko. Założyłam czarne legginsy, białą bokserkę na to zielono-białą bluzę i air maxy. Po 15 minutach byłam gotowa. Wzięłam jeszcze telefon i słuchawki. Zamknęłam swój pokój i zeszłam na dół po hotelowych schodach. Wreszcie udało mi się wydostać z przepełnionego ludźmi hotelu. Byłam już na zewnątrz, więc jak robiłam to od tygodnia (tyle Ashley jest w Londynie), najpierw udałam się do Nados po shake'a, a potem szłam biegać. Nie minęło 10 minut, a ja już byłam ba miejscu. Weszłam do środka i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Przy stolikach siedziało tylko 6 osób. W kolejce stały tylko 2 osoby, więc stanęłam za jakimś brunetem by coś zamówić. Stałam już jakieś 5 minut w tej kolejce i zastanawiałam się kto stoi przede mną i brał zamówienie. Spuściłam głowę na dół by mu się dokładnie przyjrzeć. Miał na sobie jasne jeans'y, białe convers'y i zieloną kurtkę. Cholera no! Kto to jest!? Jeszcze te loki na głowie.
- Ku*wa, debilu patrz jak łazisz! To była moja ulubiona bluzka! - Z myśli wyrwał mnie ten krzyk. Momentalnie podniosłam głowę. Moim oczami ukazała się idealnie zarysowana twarz. Malinowe piękne usta, zielone oczy i burza loków na głowie. Harry. Tak to mój idol. Tylko trochę przykro było mi usłyszeć takie słowa, choć nie było to z mojej winy.
- Miło mi usłyszeć takie słowa z ust mojego idola - przeszłam obojętnie, zbliżając się do blatu.
- Poproszę truskawkowego shake. - powiedział.
- Dobrze już podaje - odpowiedziała mi z uśmiechem mila ekspedientka, po 30 - stce
- Ty jesteś fanką 1D? - Kątem oka zobaczyłam zbliżającego się chłopaka.
- Tak. Zresztą jakie to ma znaczenie? Aha, jeżeli chodzi o bluzkę, to powiedz mi ile kosztowała, to ci oddam pieniądze - Odpowiedziałam mu chłodno.
- Nie, nie dodawaj. Jeżeli bym wiedział m, że stoi za mną taka niewiasta i na dodatek nasza fanka, to nigdy bym tak nie powiedział - Nawet nie wiedziałam kiedy a brunet stał już obok mnie. Pi tych słowach na jego policzkach pojawiły się dwa wgłębienia. Były słodkie.
- Ahaaaaaa, czyli jeśli byłabym brzydka i nie byłabym waszą fanką to byś mnie nie przeprosił? - Podniosłam pytająco jedną brew. Nagle usłyszałam dźwięk telefonu. Nie, nie mojego. Harry'ego. Chłopak oddalił się nieco, ale po nie całej minucie stał koło mnie.
- Wiesz ja muszę już iść Zayn dzwonił i powiedział, że jesteśmy spóźnieni. Ale wracając do tamtego nie miałem na myśli tego co powiedziałem. - widziałam jak się starał żeby mnie przeprosić, ale koniec, końców mnie też trochę zabolało to co powiedział.
- Powiedziałeś to co myślałeś. Spoko idź. - posłałam chłopakowi sztuczny uśmiech.
- Ale ja na prawdę przepraszam wybacz mi. Muszę już iść. - mówiąc to zielonooki pokazał swoje dwa dołeczki i wyszedł. Tsa pewnie sam w to nie wieży. wzięłam zamówienie i usiadłam przy stoliku koło okna.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
I jak podobał wam się mój pierwszy rozdział nowego opowiadania?
Proszę was wyraźcie swoje SZCZERE opinie w komentarzu ♥
wtorek, 24 czerwca 2014
Zwiastun
Hej kochani chciałam was zaprosić na wspaniały zwiastun mojego opowiadania.
Jeśli go zobaczycie, może on zmienić wasze dotychczasowe podejście do życia. Tak jak i całe opowiadanie. Więc zajrzyjcie ♥
http://www.youtube.com/watch?v=ZRPnx-G-DoU&feature=youtu.b
WIDZIAŁEŚ/AŚ? SKOMENTUJ ♥
Prolog
Jestem Ashley, mam 18 lat. Mam mamę Aniele i tatę Josh'a. Na pozór jedna, wielka, szczęśliwa, kochająca się rodzina. Nowłaśnie na pozór. Każdy mógłby pomyśleć, że mam wszystko. Rodzinę, super szkołę 'znajomych', super głos, mogę mieć wszystko, o co poproszę rodziców. Wszystko ok, tylko czemu mnie to nie cieszy? Dlaczego czuję się sama? Bo nie mam osoby, do której mogłabym się zwrócić o pomoc (miałam ale nie mam). Kiedyś byłam inna, dziewczyna bez uczuć, z sercem jak kamień i z kupą forsy, ale wydarzenia z ostatnich 2-óch miesięcy zmieniły mnie i nauczyły, że pieniądze nie są najważniejsze. Wyjeżdżam do Londynu, by tam poszukać szczęścia, bo tu w Polsce go nie miałam.
Jak myślicie Ashy, znajdzie tam to czego szuka? Pozna tam tego jedynego? Będzie prowadzić życie o którym nie jedna dziewczyna mogłaby tylko pomarzyć? A może przeżyje tam piekło, o którym nigdy nie zapomni? I wyleczyć będą mogli ją tylko przyjaciele? Jedno powiem wam na pewno jej życie zmieni się o 180 stopni. Chcecie się dowiedzieć co stanie się z Ashley? Czytajcie bloga.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
Jak myślicie Ashy, znajdzie tam to czego szuka? Pozna tam tego jedynego? Będzie prowadzić życie o którym nie jedna dziewczyna mogłaby tylko pomarzyć? A może przeżyje tam piekło, o którym nigdy nie zapomni? I wyleczyć będą mogli ją tylko przyjaciele? Jedno powiem wam na pewno jej życie zmieni się o 180 stopni. Chcecie się dowiedzieć co stanie się z Ashley? Czytajcie bloga.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
niedziela, 22 czerwca 2014
Postacie
Hej Kochani! Jestem tutaj nowa. dopiero zaczynam bloga. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Louis Tomlinson (Lou, Tommo)
21 lat
Brytyjczyk. Zabawny chłopak, z poczuciem humoru. Największy żartowniś z zespołu. Ma fioła na punkcie marchewek i zabawki, gołębia o imieniu Kevin. Lubi dobrą zabawę. Jego najlepszym przyjacielem jest Harry, chociaż wszyscy w zespole traktują sobie jak bracia. Ma dziewczynę Eleanor Calder.
1/5 zespołu One Direction.
Harry Styles (Hazza, Loczek, Harold)
19 lat
Brytyjczyk. Największy łamacz kobiecych serc w zespole. Jest
największym podrywaczem z zespołu. Lubi bawić się do upadłego. 19-latek jest uparty i musi doprowadzić wszystko do końca, ta kto nie odpuści. Jego największy przyjaciel to Lou. Jeśli się zakocha to zrobi wszystko.W środku bardzo wrażliwy chłopak. Dla miłości poświęci wszystko. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
Niall Horan (Niall'er)
20 lat
Irlandczyk mieszkający w Londynie. Miły,sympatyczny, uprzejmy chłopak z poczuciem humoru. Jest szczery i nie lubi jak "ktoś" bawi się uczuciami kobiet. Wierny przyjaciel, lubi jedzenie. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
Eleanor Calder
20 lat
Miła, sympatyczna, szalona i szczera dziewczyna. Jest modelką. Ma chłopaka, Louis'a Tomlinson'a.
Perrie Edwards
20 lat
Otwarta na świat 20-latka. Kocha swoją rodzinę i przyjaciół, gdy czegoś potrzebują jest w stanie żucić dla nich wszystko i im pomóc. Należy do zespołu Little Mix. Nie ma chłopaka.
Danielle Peazer
20 lat
Zabawna, pozytywnie nastawiona na świat 20-latka. Jest tancerką, nie ma chłopaka.
Aniela Black
36 lat
Mama Ashley i "żona" Josh'a. Najbardziej na świecie na świecie kocha swoją córkę, choć nie okazuje jej tego. Nie ma dla niej czasu. Pracuje jako projektantka mody.
Josh Black
36 lat
Tata Ashley i "mąż" Anieli. Kocha swoją rodzinę, ale nie ma dla nie dla czasu. Jest szefem znanej w całej Polsce firmie dostawczej.
Nick Summer
21 lat
Menager i przyjaciel Alshley. To on próbuje znaleść w niej iskierkę, która zapłonie.
POSTACIE PIERWSZOPLANOWE
Ashley Black (Ash, Ashy)
18 lat
Polka, która z
ciągłych kłótni swoich rodziców ich wyznania, że się rozchodzą wyprowadza się do Londynu.
Ashley dziewczyna ze szlachetnym i wielkim sercem. Jest miła, zabawna, lubi się śmiać i żartować. Czasami nie potrafi zachować powagi, zwłaszcza gdy jest to konieczne. Ma ogromne poczucie humoru, swoim śmiechem może rozśmieszyć i wyleczyć wszystkich. Lecz potrafi być pyskata a nawet bezczelna. Zawsze musi postawić na swoim.
Ashley kocha śpiewać i też tym się zajmuje. 18-latce wyjaz do Londynu jest na rękę. Dziewczyna ma piękny głos.(śpiewaniem nie zajmuje się profesjonalnie). W wolnych chwilach lubi fotografować.
18 lat
Polka, która z
ciągłych kłótni swoich rodziców ich wyznania, że się rozchodzą wyprowadza się do Londynu.
Ashley dziewczyna ze szlachetnym i wielkim sercem. Jest miła, zabawna, lubi się śmiać i żartować. Czasami nie potrafi zachować powagi, zwłaszcza gdy jest to konieczne. Ma ogromne poczucie humoru, swoim śmiechem może rozśmieszyć i wyleczyć wszystkich. Lecz potrafi być pyskata a nawet bezczelna. Zawsze musi postawić na swoim.
Ashley kocha śpiewać i też tym się zajmuje. 18-latce wyjaz do Londynu jest na rękę. Dziewczyna ma piękny głos.(śpiewaniem nie zajmuje się profesjonalnie). W wolnych chwilach lubi fotografować.
21 lat
Brytyjczyk. Zabawny chłopak, z poczuciem humoru. Największy żartowniś z zespołu. Ma fioła na punkcie marchewek i zabawki, gołębia o imieniu Kevin. Lubi dobrą zabawę. Jego najlepszym przyjacielem jest Harry, chociaż wszyscy w zespole traktują sobie jak bracia. Ma dziewczynę Eleanor Calder.
1/5 zespołu One Direction.
19 lat
Brytyjczyk. Największy łamacz kobiecych serc w zespole. Jest
największym podrywaczem z zespołu. Lubi bawić się do upadłego. 19-latek jest uparty i musi doprowadzić wszystko do końca, ta kto nie odpuści. Jego największy przyjaciel to Lou. Jeśli się zakocha to zrobi wszystko.W środku bardzo wrażliwy chłopak. Dla miłości poświęci wszystko. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
20 lat
Irlandczyk mieszkający w Londynie. Miły,sympatyczny, uprzejmy chłopak z poczuciem humoru. Jest szczery i nie lubi jak "ktoś" bawi się uczuciami kobiet. Wierny przyjaciel, lubi jedzenie. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
Zayn Malik (Bad Boy, Malut)
20 lat
Brytyjczyk. Sympatyczny, otwarty na świat chłopak. Jest przezabawny, ma poczucie humoru, lubi się śmiać i pomagać. Wierny, oddany przyjaciel i chłopak. Najbardziej z zespołu dba o swój wygląd. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
Liam Payne (Dady, Li)
20 lat
Brytyjczyk. Miły, sympatyczny chłopak.Odważny, uczciwy. Najpoważniejszy z zespołu. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
20 lat
Brytyjczyk. Sympatyczny, otwarty na świat chłopak. Jest przezabawny, ma poczucie humoru, lubi się śmiać i pomagać. Wierny, oddany przyjaciel i chłopak. Najbardziej z zespołu dba o swój wygląd. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
20 lat
Brytyjczyk. Miły, sympatyczny chłopak.Odważny, uczciwy. Najpoważniejszy z zespołu. Nie ma dziewczyny.
1/5 zespołu One Direction.
POSTACIE DRUGOPLANOWE
Eleanor Calder
20 lat
Miła, sympatyczna, szalona i szczera dziewczyna. Jest modelką. Ma chłopaka, Louis'a Tomlinson'a.
20 lat
Otwarta na świat 20-latka. Kocha swoją rodzinę i przyjaciół, gdy czegoś potrzebują jest w stanie żucić dla nich wszystko i im pomóc. Należy do zespołu Little Mix. Nie ma chłopaka.
Danielle Peazer
20 lat
Zabawna, pozytywnie nastawiona na świat 20-latka. Jest tancerką, nie ma chłopaka.
36 lat
Mama Ashley i "żona" Josh'a. Najbardziej na świecie na świecie kocha swoją córkę, choć nie okazuje jej tego. Nie ma dla niej czasu. Pracuje jako projektantka mody.
Josh Black
36 lat
Tata Ashley i "mąż" Anieli. Kocha swoją rodzinę, ale nie ma dla nie dla czasu. Jest szefem znanej w całej Polsce firmie dostawczej.
21 lat
Menager i przyjaciel Alshley. To on próbuje znaleść w niej iskierkę, która zapłonie.
Hej kochani to jest mój drugi blog i jak wiecie jeden już prowadzę i będę wdzięczna jeśli będziecie komentować bo to naprawdę zachęca, ale jak będzie mało komów to niestety będę zmuszona usunąć bloga. Aha i co najważniejsze bohaterowie tutaj nie mają tyle lat co w realu. Pewnie sami to wiecie, ale nie chcę komentarzy tupu. '' Ooo taka fanka a nawet nie wie ile lat naprawdę mają''
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ ♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)